Logotypy do projektu finansowanego przez Unię Europejską - Krajowy Plan Odbudowy
Muzeum realizuje przedsięwzięcie ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności w ramach Inwestycji A2.5.1: Program wspierania działalności podmiotów sektora kultury i przemysłów kreatywnych na rzecz stymulowania ich rozwoju. >>Dowiedz się więcej

Niezwykła historia łączniczki Wery

Grafika promująca publikację.
Facebook
Twitter
LinkedIn

„W uścisku śmierci. Historia łączniczki WERY” to najnowsza książka wydana przez Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej. Spotkanie z udziałem autorki – Jolanty Kupiec promujące to wydawnictwo odbędzie się w siedzibie muzeum 27 maja 2025 r. (wtorek) o godz. 17.30. Będzie to okazja, by posłuchać na żywo wspomnień pani Jolanty o mamie – Zofii Gabryś (po mężu Domasik). Wstęp wolny.

Zofia Gabryś urodziła się 26 sierpnia 1921 r. w Bielanach koło Kęt. W czasie niemieckiej okupacji zaangażowała się w działalność konspiracyjną ZWZ/AK jako łączniczka oddziału partyzanckiego „Sosienki” ps. „Wera”. Wśród jej różnych działań było także niesienie pomocy więźniom KL Auschwitz poprzez potajemne dostarczanie odzieży, żywności, lekarstw czy udział w organizowaniu ucieczek więźniów z KL Auschwitz. Przejmowała uciekinierów, opiekowała się nimi i odprowadzała do bezpiecznych kryjówek. 

Do tragedii doszło 10 listopada 1944 r., gdy wraz z innymi osobami zaangażowanymi w działalność konspiracyjną „Wera” wpadła w ręce gestapo i trafiła do obozu prosto do bloku nr 11, „Bloku Śmierci”. Nieludzkie tortury, bicie i katowanie to gehenna, której była poddawana celem wymuszenia zeznań. Nocą z 17 na 18 stycznia 1945 r., w stanie graniczącego ze śmiercią wycieńczenia organizmu, „Wera” wraz z innymi więźniami wyruszyła w ewakuacji więźniów KL Auschwitz w „marszu śmierci”, z którego udało jej się zbiec, uzyskując wolność – pisze o bohaterce we wstępie do książki dyrektor Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej Dorota Mleczko.

Po zakończeniu II wojny światowej działalnością Zofii Gabryś w AK interesował się Urząd Bezpieczeństwa. W 1947 r. Zofia Gabryś wyszła za mąż za Stanisława Domasika. Mieli dwoje dzieci. Za swoją konspiracyjną działalność w czasie niemieckiej okupacji była wielokrotnie odznaczona m.in. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zmarła 3 kwietnia 2009 r. Została pochowana na cmentarzu komunalnym w Oświęcimiu.

Jolanta Kupiec, córka Zofii Domasik, wielokrotnie zastanawiała się, skąd mama czerpała taką odwagę. Brała przecież udział w niesamowicie ryzykownych akcjach przeprowadzania uciekinierów z obozu lub w przenoszeniu tajnych grypsów czy broni i amunicji z alianckich zrzutów. Towarzyszyło jej nieustanne, śmiertelne zagrożenie ze strony wszechobecnego okupanta. Pani Jolanta zastanawiała się także, skąd mama brała siłę, by znieść potworne bicie podczas przesłuchań na gestapo i nie wydać nikogo z konspiracji.

W młodości była osobą spokojną, pracowitą, ułożoną, lubiła się uczyć, miała zdolności matematyczne, marzyła o kształceniu się. Wojna zniszczyła drastycznie jej plany, podobnie jak wielu tysiącom innych osób, a okupacyjne dramaty złamały brutalnie jej psychikę, były przyczyną lęków i z biegiem lat wielu chorób. Z dzieciństwa pamiętam ją jeszcze pogodną, dbającą ogromnie o dom i nas, dwójkę dzieci – wspomina mamę Jolanta Kupiec.

W tekście autorka zdecydowała się na narrację w pierwszej osobie. Dzięki temu możemy oglądać z bliska okupacyjną rzeczywistość oczami „Wery”.

Serdecznie zapraszamy do udziału w wydarzeniu.