2 sierpnia 1944 roku Niemcy zlikwidowali Zigeunerlager w KL Auschwitz-Birkenau. Zamordowali wówczas w komorach gazowych ponad 4 tysiące kobiet, mężczyzn i dzieci. By upamiętnić ofiary, 2 sierpnia obchodzimy Dzień Pamięci o Zagładzie Romów i Sinti.
W tym roku, przy pomniku stojącym w miejscu byłego Zigeunerlager, delegacje Romów, reprezentanci różnych krajów, polskich władz państwowych, władz samorządowych i przedstawicieli organizacji społecznych złożyli wieńce i wiązanki kwiatów. W imieniu Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej hołd pomordowanym oddały dyrektor Dorota Mleczko i muzealna edukatorka Anita Bury.
– Wskutek zbrodniczej i rasistowskiej polityki nazistowskich Niemiec podczas II wojny światowej zginęło pół miliona Roma i Sinti. Wiele romskich społeczności uległo całkowitej likwidacji. Nad życiem pozostałych cień zagłady rozciągał się wiele lat. Od wielu dekad kultywujemy pamięć o tamtych wydarzeniach, by ofiary nie zostały anonimowe – by każda z nich miała twarz, imię, nazwisko i swoją historię – mówił prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce Roman Kwiatkowski w czasie uroczystych obchodów Dnia Pamięci o Zagładzie Romów i Sinti. – Pół miliona ofiar to nie jest martwy zapis w statystykach najokrutniejszej z wojen. To pół miliona przerwanych marzeń i planów, pół miliona ludzkich historii, z których żadna nie została opowiedziana do końca.
W wyniku niemieckich deportacji do KL Auschwitz trafiło około 23 tysięcy Romów. Zginęło lub zmarło około 20 tysięcy z nich.